Horoskop Anielski na grudzień 2024 roku dla Wodnika

Drogi Wodniku, masz miły i opiekuńczy charakter. Zanim podejmiesz konkretne działania, spokojnie oceniasz zaistniałą sytuację. Starasz się nie okazywać zdenerwowania nawet przed bliskimi Ci osobami. Jeśli ostatnio miałeś problemy ze zdrowiem, szybko i całkowicie powinieneś wyzdrowieć po chorobie lub operacji. Z Twoją elokwencją nie masz problemów w promowaniu siebie i byciu interesującym. W Twojej rodzinie panować będzie harmonia i zrozumienie.

Twoje zajęcie zawodowe prawdopodobnie na daje Ci wystarczającej satysfakcji. Przytłaczające środowisko zawodowe czy nietolerancyjny szef są znakami, których nie możesz ignorować. W pracy pojawiać się mogą częste przerwy i zmiany. Dopisze Ci natomiast szczęście w grach i innych ryzykownych przedsięwzięciach. Radą dla Ciebie niech będą słowa, byś ośmielił się mieć. Stawisz czoło wielkiemu problemowi, a kiedy już go pokonasz, zdasz sobie sprawę, że było to mniej trudne niż się spodziewałeś. Niezbędne wyjaśnienie rozjaśni skomplikowaną sytuację.

W grudniu szczególną opieką otacza Cię Elohim Rafał, który zaprasza Cię do rozwijania swojej wiedzy duchowej. Pomoże Ci on też rozbudzić drzemiące w Tobie talenty i zdolności, bo one tylko czekają na to, aby mogły być realizowane w świecie rzeczywistym. Poproś o wsparcie swojego anielskiego opiekuna, a będzie Cię wspierał w tym, byś raz na zawsze rozstał się z przekonaniami, które są już przestarzałe i nie służą więcej Twojemu rozwojowi. Wykorzystaj możliwości twórczego wyrazu i nadaj swoim talentom realną formę, tym samym wytyczysz nowy, jasny kierunek dla swojego życia.

~~ Słuchająca Aniołów

51 komentarzy do “Horoskop Anielski na grudzień 2024 roku dla Wodnika

  1. Jesteś po prostu zazdrosna o moje sukcesy i przyjaciół-wiernych i oddanych!
    Po drugie to wodnik -kobieta rożni się od wodnika -mężczyzny!

    1. Droga Celino! Jestem Wodniczka ale nigdy nie bylam samolubna ani wpatrzona w siebie i wlasnie dlatego mam tak wielu bardzo dobrych przyjaciol. Oni zawsze moga na mnie liczyc, a ja na nich. Ty prawdopodobnie nie znasz pawdziwych Wodnikow.
      Pozdrawiam, Grazyna

      1. Raczej to Ty nie jesteś 100% wodnikiem – spójrz na własny ascendent, może tam ci bliżej… 100% Wodniki to najgorsze co może być!!!

    2. Tak samolubni są od momentu kiedy ktoś przekroczył granice dobrego smaku . Dostajesz to co sama dajesz. Ja też jako wodniczka nie jestem samolubna, wredna ani nic z tych rzeczy do czasu …. a to nazywa się asertywność. Tyle w temacie. A zdrady cóż to nie od znaku zależy ale od wielu czynników.

  2. Ja też jestem wodniczką i nie mogę się doczekać kiedy to pasmo niepowodzeń się skończy, a odnośnie egoizmu nie prawda, to nasza obrona przed tymi, którzy nas wykorzystują. Dziękuję Aniołom

  3. Ja mysle, ze zamiast narzekac nalezy pomyslec pozytywnie I poszukac rozwiazania co zrobić aby Cię uszczęśliwić.
    Jak czlowiek narzeka caly czas, to tez nie chce sie tego sluchac, a ze wzgledu na to ze wodnik ma silny charakter, woli poszukać szczęścia w innym miejscu.
    Proszę pamiętać ze wina leży po obu stronach.
    Dlaczego ktoś rozkopuje przeszłość, jeśli już minęła…
    Jeśli Cię zostawił…pewnie nie był Cię wart
    Los dal Ci szanse na poznaćnie kogoś lepszego, więc to wykorzystaj.
    Anioły Cię wspierają uśmiechnij się, pomysł i uwierz ze będzie dobrze i też tak sie stanie!

  4. Wodniki wg mnie to najbardziej egoistyczne znaki i najczęściej zdradzające. Tak, piszecie ze brak Wam miłości? To ja okazujcie, bądźcie czuli. A nie zimni i fałszywi wobec bliskich. Mnie zdradził wodnik z rozwódka spod znaku wodnika z mojego kręgu znajomych. Oszukiwali mnie tyle czasu. Świetnie bawili się moim kosztem, żartując z moich łez i bólu. Wodniki nie znają słów :przepraszam, wybacz, brną w klamstwach, patrzą tylko by IM BYŁO DOBRZE. Bo im się należy, zdradę traktują bardzo lekko.

    1. Goya, a jakim ty jestes znakiem zodiaku? Chętnie przedstawię twój negatywny opis. Znak zodiaku to charakterystyka ogólna – żeby znaleźć przyczynę dlaczego te 2 osoby tak się wobec ciebie zachowały należało by przeliczyć numerologię tych osób i wtedy stawiać tezy. Mnie osobiście twôj wpis uraził …

    2. Całkowita prawda. Wodniki to urodzeni egoiści, chcą dużo, a nie dają nic w zamian. Żądają od innych czułości i bliskości, a sami mają serce z kamienia. Do tego winą za kryzys związku obarczają partnera, sami nic nie robią oprócz szukania pocieszenia na boku, a później głupio się tłumaczą ze zdrady, że nic nie planowali, że wszystko stało się tak szybko i spontanicznie, bo tak naprawdę to dobrze im w małżeństwie i nigdy nie zamierzali odchodzić. Uważają zdradę za błąd, nic nieznaczące zdarzenie, chcą aby o tym szybko zapomnieć i żyć dalej, tak jakby nic się nie stało. Cenią innych bardziej niż swoich bliskich, o których nie dbają, a najbardziej zaniedbują najbliższe osoby pod względem uczuciowym.

      1. Ależ tj bardzo krzywdzące, wodniki to nie egoistyczne istoty a wręcz przeciwnie, robią wiele bezinteresownie, kto to wymyślił????? i często ta bezinteresowność wychodzi im bokiem. Ego?????-nie to nie do wodnika, generalnie ustępuje dla tzw św spokoju. To bardzo fajni ludzie, szukający miłości, dający wiele, a nie otrzymujący prawie nic, lub niewiele.

    3. Ja jestem wodnikiem i jestem stała w uczuciach. Natomiast to co piszesz o wodniku przytrafiło mi się ze strzelcem tyle tylko, że nie zdradzał mnie z jedną kobietą, ale na prawo i lewo. Widocznie nie ma reguł. Znam też osobę z pod znaku ryby która zdradza na prawo i lewo oraz byka i panią byk zdradzających na prawo i lewo…

    4. W moim życiu otaczały mnie same wodniki – w rodzinie, w związkach, w szkole i sąsiedztwie. Nigdy nie przyszło mi na myśl, że to szczęście. Wręcz przeciwnie. Potwierdzam, że są zimni i wyrachowani choć fantazji o pomysłowości im nie brak. Są jak woda przyjmując dogodną formę z otoczenia dla ich wygodnickiej sytuacji.

    5. Też jestem wodnikiem, jednak noewyobrażam sobie jak można bawić się cudzym kosztem, zdradzając swoich partnerów. Przykro mi że taka krzywda Cię spotkała. Pamietaj ze karma zaesze wróci do tych którzy krzywdzą. I niewrzucaj nas wodników do jednego worka, naprawde nie wszyscy są tacy sami. Mam nadzieje że wszystko dobrze ci się w życiu ułoży i będziesz cieszyć się pełnią życia.

    6. Wiele w Tobie żalu i goryczy. Wodniki, nie mówię, że są to chodzące ideały, ale nie są egoistyczne, są dobre i spolegliwe oraz bardzo szybko angażują się w pomoc innym. Ale, tak jak Tobie, zdarzył się wyjątkowy człowiek spod tego znaku, są wyjątki.

  5. Od wodnikow zawsze oczekuje sie więcej niż od innych zodiakow. I nawet jesli spelni sie te oczekiwania to znów poprzeczka zostsje podniesiona jeszcze wyzej

  6. Nie tylko data urodzenia ma znaczenie, ale też geny i środowisko w jakim żyjemy. Ja miałam pierwszego męża spod znaku lwa, był wspaniały w związku. Teraz jestem z wagą, trochę nie pasujemy, ale jakoś się znosimy, jak było w horoskopie, nie lubię zmian.

  7. Kochani, nie zawsze Wodniki mają pod górkę. Jestem w szczęśliwym związku z moim mężem (Panna) od 7 lat.. Drugie dziecko w drodze, a my wciąż się wspieramy, kochamy i szanujemy 🙂
    Przesyłam wam nadzieje, że wszystko się da i jest możliwe! Czasem to w nas musi przejść przemiana żeby dobro zaczęło do nas przychodzić. Ściskam was i życzę szczęścia w nowym roku

  8. Dziękuję za te słowa. Są dla mnie wsparciem, zwłaszcza, że obecnie w moim życiu osobistym i zawodowym wiele się dzieje. Zarówno za sprawą członków rodziny, jak też współpracowników. Nie mogę niestety powiedzieć, że to co się dzieje jest pozytywne, przeciwnie – mam wrażenie, że otoczenie coraz więcej ode mnie oczekuje – z jakiegoś dziwnego powodu uważając, że wszystko im się ode mnie należy. Czytając te słowa doszłam do wniosku, że wcale tak nie jest, poprostu grają na moich słabościachyba, bo lubię pomagać i ułatwiać im ich życie. Dlatego od teraz zajmę się przede wszystkim swoim własnym. Dziękuję i pozdrawiam.

    1. Tak, dokładnie, jak piszesz. pozwalasz grać na swoich słabościach. Ja tak miałam, nie umiałam stawiać granic, byłam uległa, słuchałam innych a nie własnego głosu. Doszłam do ściany i dopiero po 5 latach pracy nad sobą ( sama, los mnie prowadził ,bo tak zaufałam) jestem zupełnie inna osobą.Od dwóch lat moje relacje się zmieniły, mam inną energię. nie ma już żadnego toksyka, sami sie ulotnili. Wiele osób wokół było mądrych, życzliwych. Znali swoją wartość . doceniali to jaka jestem. Jestem im za to wzdzięczna. trzeba ze sobą zrobić wewnetrzny porządek, być jakim chcemy a nie jakim nam być kazano i nauczono.
      Jestem wodnikiem i nie utożsamiam się z pierwszym komentarzem. jak można wydawać ocenę o innych i wsadzac w ramy. To własnie częste, sama pewnie kiedyś tak robiłam.

  9. To prawda, że Wodnik obawia się zmian, bo jest znakiem stałym a zmiany są nieuniknione, zwłaszcza na polu domu i rodziny. Nie dajmy się!!! Wodniki górą. Trzeba chyba związać jakąś grupę, żeby się wspierać i nie poddawać.

    1. Jestem wodniczką i uwielbiam zmiany. Szybko się nudzę i zniechęcam bo wciąż szukam czegoś lepszego ( tu mam na mysli pracę) bo jesli chodzi o zwiàzek to ponad 20 lat małżenstwa o czymś świadczy 🙂

  10. U mnie tez nastapil rozpad zwiazku. Pomimo iz jestem zalamana i nie chce mi sie zyc, jakos zyje z dnia na dzien. Widze ze nie jestem sama. Podobno od 20 wrzesnia znow zacznie siz wszystko zmieniac…

  11. Chyba wszystkie Wodniki mają aktualnie w tym roku pod górkę. U mnie też wszystko się sypie. Pocieszam się , że wreszcie w końcu ta zła karma się musi odwrócić bo ileż można cierpieć z powodu innych ludzi.

    1. Ja mam to samo, wszystko się sypie. Spotykam łudź, którzy nie są przychylni, a wystarczy tylko, żebym pomyślała przez chwilę ze jestem szczęśliwa, i od razu obliczem w łeb. Często czuje się tak jakbym była z innego świata i mówiła innym językiem.

  12. Jeszcze tkwię w formalnym związku, ale to małżeństwo faktycznie jest tylko na papierze od wielu lat i nigdy nie było idealnie. Wodnik + ryby(mąż), to dwa skrajnie różne światy, niestety 🙁 ….. od jakiegoś czasu duszę się w tym związku i myślę o odejściu … tak więc horoskop może pasuje, ale do innych związków

    1. Dla Wodnika chyba ciężko stworzyć związki. Ja jestem po 2 rozwodach. Pierwszy mąż to Wodnik, a drugi Baran.

      1. To podobnie jaku mnie jestem w trakcie rozwodu z baranem wszystko się posypało w tym roku, we wrześniu poznałam kogoś, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie.

    2. Od półtorej roku solo, zerwane zaręczyny z Rakiem narzeczona była niedoszła 🙂
      „Często po paru latach wychodzi G…..o z człowieka” paluch
      Głowa do góry, kiedyś się ułoży.
      Peace

    3. Też mam męża ze znaku ryb i też uważam, że Wodnik kobieta i Ryby facet, to dwa różne światy, które nigdy nie będą na ty samym poziomie duchowym i intelektualnym, jestem Wodniczką z 8 lutego i ascendent waga, urodzona w środę numerologiczna czwórka, mąż Ryby z 8 marca, numerologiczna dwójka, urodzony w niedzielę, co potęguje różnice i brak porozumienia

    1. Dokładnie tak jest, też to przeżywam. Trzeba jej chyba szukać w sobie, ale to wymaga transformacji, a wtedy jak już będzie okey, to zaczną się pojawiać wokół nas dobrzy ludzie, mocno w to wierzę.

  13. Dziękuję za przekaz od aniołów. Uświadomiły mi dlaczego moje relacje z córką są takie trudne. Nie znoszę wymuszeń i presji, a ona niestety to stosuje.

  14. O aniołki jak na razie to przechodzę pasmo klęsk w każdej dziedzinie. Czekam na lepsze czasy, a one nie chcą nadejść. Wiem wiara czyni cuda, do tego cierpliwość, ale ona już się wykrusza. Pozdrawiam cieplutko prowadzących stronę i wszystkich odwiedzających.

  15. O proszę, jaka miła niespodzianka. Czy horoskop anielski zagościł tu na stałe?
    Mam nadzieję, że tak.

    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *