Dla Wodników będzie to miesiąc, który powinny poświęcić rozwojowi osobistemu, zwłaszcza do 22 lipca, dopóki Słońce przebywa w uczuciowym Raku, kierując energię na właściwą ekspresję uczuć, warto również w tym czasie zadbać o stan zdrowia. W nocy z 5 na 6 lipca dojdzie w tym znaku do nowiu Księżyca, co zapowiada w najbliższym czasie nowe zlecenie zawodowe, łatwo też będzie zmienić dietę na bardziej prozdrowotną. Od 9 do 13 lipca trygon Słońca do Saturna pozwoli uporać się z najbardziej uciążliwymi obowiązkami, łatwo będzie zrównoważyć zarobki z wydatkami. Między 16 a 22 lipca Słońce w harmonijnym aspekcie do Urana, władcy waszego znaku, oraz do inspirującego Neptuna dostarczy wiele niezapomnianych wrażeń i wzruszeń, niektóre Wodniki otrzymają zaskakującą propozycję twórczej pracy, która może przynieść znaczne zyski, to również czas na rewolucyjne zmiany w domu. 21 lipca będzie miała miejsce pełnia Księżyca po raz kolejny w znaku Koziorożca, towarzyszyć jej będzie wiele aspektów innych planet, zapowiada się wiec bardzo emocjonujący okres w okolicach tej daty – Merkury utworzy napięty aspekt z Uranem, władcą waszego znaku, co wprowadzi pewną dozę nerwowości, Wenus utworzy sekstyl z dobroczynnym Jowiszem w życzliwych Bliźniętach, partner więc postara się dostarczyć wam wiele przyjemności i atrakcji, macie szansę poznać ciekawych ludzi, jednocześnie Mars w trygonie do Plutona w waszym znaku sprawi, że wygracie każdą batalię, będziecie bowiem dysponować siłą, charyzmą i mocą sprawczą, do tego trygon Słońca do Neptuna ułatwi korzystanie z wyobraźni, kreatywności i podszeptów Muz, wpłynie też korzystnie na finanse. 22 lipca Słońce wkroczy do przeciwległego Lwa, do 25 lipca znajdzie się w opozycji do Plutona w waszym znaku, będziecie w stanie wpłynąć na partnerów zarówno osobistych, jak i biznesowych, w sposób sprawczy. W dniach 24 – 28 lipca, gdy Słońce utworzy sekstyl z motywującym Marsem, współpraca twórcza okaże się skuteczna, aktywność skierujecie na dostarczenie sobie, partnerom oraz dzieciom rozrywek i przyjemności.
Wenus w pierwszych dniach miesiąca znajdzie się w trygonie do Saturna, warto postawić na związki i relacje dające stabilność, trwałość i bezpieczeństwo finansowe. Między 7 a 11 lipca natomiast harmonijne aspekty Wenus z Uranem i Neptunem pozwolą znaleźć porozumienie z osobami oryginalnymi, nietuzinkowymi, twórczymi i natchnionymi. 11 lipca Wenus wejdzie do przeciwległego Lwa, od razu znajdzie się w opozycji do Plutona w waszym znaku, na jaw wyjdą skrywane uczucia i przeżyte traumy w związkach, przez resztę miesiąca jednak przyciągać do siebie będziecie osoby życzliwe i kochające, szczególnie między 20 a 22 lipca, gdy Wenus utworzy harmonijny aspekt z uszczęśliwiającym Jowiszem.
Od 3 do 7 lipca Mars w sekstylu do Saturna obdarzy was skutecznością w działaniu wymagającym koncentracji i skupienia. Niebezpiecznie i nerwowo może się zrobić od 13 do 17 lipca, gdy Mars znajdzie się w koniunkcji z wybuchowym Uranem, władcą waszego znaku, będziecie skłonni zakończyć coś z tupetem lub zareagujecie nadmiernie impulsywnie, „nie wylewajcie dziecka z kąpielą”, Mars w sekstylu do Neptuna między 18 a 20 lipca złagodzi impet, skutecznie zawalczycie też o finanse, które się wam należą. 20 lipca Mars wtargnie do życzliwych Bliźniąt i utworzy trygon do Plutona w waszym znaku, przynajmniej do 25 lipca energię skierujecie na twórczą ekspresję, skuteczną terapię i walkę o pryncypia.
2 lipca po południu Merkury wejdzie do przeciwległego Lwa i znajdzie się w opozycji do Plutona w waszym znaku, co sprawi, że zaczniecie pracować nad ekspresją swojego wyrazu i głoszonych przekonań, staniecie się asertywni i bezwzględni w negocjacjach, zanim to jednak nastąpi, 1 lipca i 2-go rano, trygon Merkurego do Neptuna otworzy przed wami drzwi umysłu do tego, co zakodowane w podświadomości. Od 7 do 9 lipca sekstyl Merkurego do Jowisza sprzyja zdobywaniu wiedzy, podróżom zagranicznym oraz kontaktom z obcokrajowcami. W nocy z 25 na 26 lipca Merkury opuści przeciwległego Lwa i wejdzie do skrupulatnej Panny, co pozwoli zaplanować z sukcesem wspólny budżet.