Pełnia w znaku Raka, do której dojdzie 2 stycznia, sprawi, że pierwsze dni roku zapragniecie spędzić w domowych pieleszach. Planety w znaku Koziorożca osłabiają was energetycznie, do 20 stycznia odczujecie spadek energii, nie znaczy to jednak, że spoczniecie na laurach. 3 stycznia planeta Uran, patronująca osobom ze Słońcem w znaku Wodnika, po wielu miesiącach fazy retro wróci do biegu prostego, wasze sprawy również mają szansę zacząć podążać we właściwym kierunku.

Trygon Merkurego do Urana w dniach 4 – 8 stycznia ożywi życie towarzyskie, pozwoli również wpaść na szereg znakomitych pomysłów, które tym razem zostaną docenione przez przyjaciół. W dniach 7 – 10 stycznia pojawią się zawodowe wyzwania, którym z sukcesem uda się wam sprostać. Otrzymacie wiele poufnych informacji, mających wpływ na przyszłą karierę, ukryte działania innych osób pobudzą zawodową aktywność, nawiążecie współpracę z kimś uwikłanym w sieć zależności, realizującym niewykorzystany potencjał w sposób bezwzględny, to właściwy moment, aby zareagować z całą swoja mocą.

W dniach 11 – 18 stycznia, podczas kwadratury Słońca do Urana, gotowi będziecie postawić wszystko na jedną kartę, szczególnie Wodniki urodzone w ostatniej dekadzie znaku zapragną radykalnej zmiany sytuacji, w jakiej się znalazły. Niektóre przyjaźnie mogą nie wytrzymać próby czasu, nie wszyscy myślą podobnie, nie każdy jest gotów do rewolucji, jaką proponujecie.

Dopiero po 20 stycznia, kiedy zarówno Wenus, jak i Słońce znajdą się w waszym znaku, nadejdzie czas na właściwe działania. Odzyskacie energię, Merkury w sekstylu do Neptuna sypnie groszem, konto zasilą dodatkowe środki, na które już nie liczyliście, zabierzecie się za realizację śmiałych planów, pozostańcie jednak ostrożni, bo macie więcej ukrytych wrogów, niż przypuszczacie.

Najtrudniejszy moment nastąpi w okolicach 31 stycznia, kiedy nastąpi zaćmienie Księżyca w waszym znaku, pod żadnym pozorem nie podejmujcie między 30 stycznia a 1 lutego ważnych życiowych decyzji. Okażcie troskę bliskim, szczególnie kobietom w rodzinie, bo może się okazać, że mają kłopoty, o których nie informowały, aby was nie niepokoić.