W pierwszej połowie lipca czekają was sukcesy zawodowe, ale okupione będą naprawdę dużym wysiłkiem. Chwilami będziecie mieć wszystkiego dość, chociaż początek miesiąca zapowiada się naprawdę obiecująco. Presja dominującego partnera da wam się mocno we znaki, jednocześnie odniesiecie wrażenie, że zbliża się wasze „5 minut”. Wenus w trygonie do Marsa, pod wpływem której pozostaniecie między 4 a 10 lipca, podniesie temperaturę w związkach, ale kwadratura Wenus do Urana zapowiada szereg nerwowych sytuacji, grożących kryzysem tak w sferze zawodowej jak i osobistej. Nów w Raku, do którego dojdzie 4 lipca, wyznaczy początek zawodowego projektu, w który jednocześnie zaangażujecie się osobiście. Nadzieja na rychłe zyski sprawi, że zaczniecie szastać pieniędzmi, trudno wam będzie odmówić sobie przedmiotów podnoszących wasz prestiż. W sekrecie prowadzicie działania, które już niedługo zaprocentują sukcesami. Napięcie nie opuści szczególnie Wag z drugiej dekady znaku. 12 lipca, kiedy Wenus zmieni znak i przesunie się do Lwa sytuacja zmieni się na lepsze. Nabierzecie większego luzu i zaczniecie prowadzić bogate życie towarzyskie, zwłaszcza po 14 lipca, kiedy do Wenus w Lwie dołączy Merkury. W sprawach miłosnych nastąpi zawieszenie broni, jednak życie zawodowe nadal przysparzać będzie problemów. Zastanówcie się czy nie macie nadmiernych ambicji, czy to wszystko, w co się angażujecie, warte jest szarpaniny nerwowej, jaką przeżywacie. Napięta sytuacja potrwa do 21 lipca, opanujcie emocje w czasie pełni 19-20 lipca, bo stawiając sprawy na ostrzu noża możecie więcej stracić niż zyskać. Po 22 lipca, kiedy Słońce wkroczy do znaku Lwa, sytuacja ulegnie znacznej poprawie a wy zaczniecie wreszcie korzystać z życia. Relacje w związkach się ustabilizują, czemu sprzyja trygon Wenus do Saturna. Postawicie na przyjaźń i stabilizację, czekają was długie rozmowy, podczas których otworzycie serce, przestaniecie się tak szarpać i zaakceptujecie życie takim, jakie jest.