Aż do piątku Słońce w sekstylu do Saturna wymusi ograniczenie kontaktów międzyludzkich, co tylko wyjdzie wam na dobre, macie szansę w tym czasie wzmocnić organizm i zadbać o siebie. W piątek Słońce wkroczy do życzliwego znaku Barana, co napełni was optymizmem, jednak koniunkcja Marsa najpierw z Jowiszem, a następnie Plutonem, która uściśli się w czasie weekendu, może odbić się niekorzystnie na zdrowiu i wcale nie musi to być atak koronawirusa – dbajcie o kręgosłup oraz system trawienny, podejdźcie poważnie do ostrzeżeń i pozostańcie w domu. W niedzielę znak Koziorożca opuści Saturn i wkroczy do przeciwległego Wodnika – dolegliwości przewlekłe mają szansę ustąpić, natomiast ograniczenia pojawią się ze strony partnerów, zarówno osobistych, jak biznesowych.