W pracy stosunki towarzyskie w tym tygodniu nie będą należały do najprzyjemniejszych, odczujecie wręcz pewnego rodzaju chłód, a nawet odrzucenie swoich propozycji, do czego podejdziecie w sposób bardzo osobisty. Szczególnie Ryby urodzone w trzeciej dekadzie znaku odczuwać będą frustrację, która nieoczekiwanie zamienić się może w agresję. Otrzymacie informacje, które was zbulwersują i nie pozwolą pozostać obojętnym. Dopiero od soboty odetchniecie z ulgą, kiedy bojowy Mars, przebywający od dwóch miesięcy w Rybach, opuści wasz znak i wstąpi do Barana, pozwolicie sobie wreszcie na uaktywnienie swoich najlepszych cech charakteru, takich jak współczucie, tolerancja i miłość.

Słońce w waszym znaku napełni was energią, nabierzecie pewności siebie, z większym zaangażowanie zabierzecie się za realizację wyznaczonych zadań. W sprawach finansów nastąpi chwilowy impas wywołany kwadraturą Saturna do Wenus, okaże się, że wydaliście na cele związane z edukacją i podróżami zagranicznymi więcej niż planowaliście. Nie martwcie się, wprowadzenie niewielkich korekt i ograniczeń w budżecie szybko poprawi sytuację, aby zachować płynność finansową zmuszeni jednak będziecie zaciągnąć niewielki kredyt lub pożyczkę. Nów w waszym znaku, do którego dojdzie w sobotę, może oznaczać dla wielu Wodników rozpoczęcie nowego etapu w życiu.

Słońce w Wodniku sygnalizuje okres zwiększonego zainteresowania finansami, skupicie się na pomysłach związanych ze zwiększeniem zarobków w przyszłości. Sekstyl Merkurego w waszym znaku do Neptuna w Rybach wzbudzi zainteresowanie sztuką, religią, działalnością charytatywną oraz opieką nad ludźmi potrzebującymi wsparcia. Zaczniecie jasno i konkretnie wyrażać potrzeby z tym związane. Kwadratura Wenus do Saturna natomiast może oznaczać trudności w porozumieniu z osobami, które kochacie. Pod koniec tygodnia koniunkcja Merkurego z Plutonem zapowiada odkrycie tajemnic, które wami wstrząsną, mogą dotyczyć spadków, darowizn, wspólnych pieniędzy i nierozwiązanych problemów osobistych.

W poniedziałek i wtorek zajmiecie się sobą. To dobry tydzień na zbieranie informacji i zwiększenie zainteresowania literaturą. Dobra książka, ciepły koc, przytulne pomieszczenie to wszystko, czego wam teraz potrzeba. Strzelce urodzone w trzeciej dekadzie znaku chętnie spędzą ten tydzień w samotności, aura nie sprzyja kontaktom towarzyskim i miłosnym. Od środy do piątku znaczenia nabiorą finanse, natomiast sobota jest znakomitym dniem, aby rozpocząć realizację całkiem nowego projektu, nów w znaku Wodnika zachęca do rewolucyjnych postanowień, a sekstyl Jowisza z Saturnem w waszym znaku gwarantuje ich długotrwałą realizację. Mars, który od soboty pojawi się w znaku przyjaznego Barana, zachęci was do aktywności i działania.

Zajmiecie się w tym tygodniu przede wszystkim sprawami domu i rodzinnych relacji, które wymagają naprawy. Postanowicie również zacząć oszczędzać, szczególnie ograniczycie wydatki na różne hobby, rozrywki i inne przyjemności, które pozbawiają was poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej. Pod koniec tygodnia czeka was bardzo ważna rozmowa, wyjdą na jaw tajemnice, o jakich nie mieliście pojęcia, w krańcowych przypadkach może nawet dojść do publicznego „prania brudów”. Niektóre Skorpiony zgłoszą się na terapię, inne odczują potrzebę otrzymania porady prawnej, w każdym razie sprawy związane ze wspólnym stanem posiadania zaczną wam spędzać sen z powiek. Od soboty odczujecie wzrost energii.

Ten tydzień tylko wtedy zaliczycie do udanych, jeśli skupicie się na sobie i przestaniecie zabiegać o towarzystwo innych osób, kwadratura Wenus do Saturna nie sprzyja bowiem szerokim kontaktom międzyludzkim, zachęca raczej do introspekcji i ograniczenia spotkań towarzyskich. Pojawią się problemy w komunikacji, trudno będzie innym wyjaśnić swoje racje, dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość. Wenus w Rybach sprzyja medytacjom i głębokim rozmyślaniom, a także działalności charytatywnej, rozejrzyjcie się czy nie ma gdzieś wokół was osób samotnych i starszych, potrzebujących wsparcia lub opieki. Od soboty, kiedy Mars opuści Ryby i wkroczy do znaku Barana, sprawy partnerstwa przypomną o sobie i każą się skupić na wspólnym działaniu.

W domu pojawią się problemy zdrowotne, trzeba wesprzeć bliskich w zmaganiach z codziennością nie licząc na wdzięczność oraz na to, że partner doceni wasze starania. W uczuciach zaznaczy się zastój, nie wynika on ze złej woli czy braku miłości, raczej z braku umiejętności odreagowania emocji. Koniec tygodnia może okazać się decydujący, zmierzycie się z prawdą, która nie we wszystkich aspektach wam odpowiada, szczególnie że informacje, jakie do was dotrą, ograniczą przyjemność z wykonywania czynności, które zaliczaliście do ulubionych. Dzieci będą mieć tendencję do uniezależnienia się od wpływu rodziców, może czas na odcięcie pępowiny. Kiedy w sobotę Mars znajdzie się w znaku Barana przestaniecie doświadczać ataków ze strony przeciwników, wojna podjazdowa wreszcie się zakończy.

Jeśli przeżywaliście ostatnio trudne chwile w partnerstwie, to w tym tygodniu jest szansa rozpocząć wszystko od nowa. Starajcie się okazywać więcej uczuć i wsparcia bliskim osobom, nie wszystko musi się zawsze kręcić wokół was. Jeśli zrozumiecie, że wasze sprawy nie są w tej chwili najważniejsze, partner odwdzięczy się lojalnością i zrozumieniem waszych słabości. Weekend zapowiada się bardzo aktywnie za sprawą Marsa, który opuści wreszcie nostalgiczny znak Ryb i wkroczy do życzliwego Barana. Z werwą zabierzecie się za wszystkie sprawy, które od dłuższego czasu czekały na dokończenie. Słońce w Wodniku zachęca do współpracy, nie musicie brać wszystkiego na swoje barki, trzeba dzielić się zadaniami do wykonania.