Pełnia Księżyca, do której dojdzie w poniedziałek w nadwrażliwym Raku, w koniunkcji z zapalczywym Marsem i w harmonijnych aspektach do Urana, władcy waszego znaku, skłoni do nadgorliwości w wykonywaniu zleconej pracy, co wcale jej nie przyspieszy, wywoła natomiast stres i dolegliwości żołądkowe, odskocznią okaże się przemeblowanie mieszkania lub dokonanie rewolucyjnych zmian w czymś, co wydawało się do tej pory niezmienne. Od wtorku do czwartku Księżyc w przeciwległym Lwie skieruje uwagę na związki i potrzeby partnerów, wtorek zapowiada się szczególnie pozytywnie ze względu na kwadraturę Wenus do Jowisza, dwóch planet dobroczynnych,  wydacie zbyt wiele na rozmaite przyjemności, ale nie będziecie żałować. W czwartek opozycja Słońca do Marsa pogorszy samopoczucie, pojawią się problemy zdrowotne, niektóre rzeczy okażą się niestrawne, tak w sensie dosłownym, jak i przenośnym, wieczorem Księżyc wejdzie do sumiennej Panny, co skłoni do zatroszczenia się o zdrowie. W piątek Słońce w sekstylu do Neptuna nastroi romantycznie, dobrze wam zrobi kontakt ze sztuką, szczególnie z muzyką. W niedzielę Księżyc w życzliwej Wadze oraz Merkury w sekstylu do Wenus i Saturna pozostających w koniunkcji, skłoni do kontaktu z cudzoziemcami, studentami lub bliską z osobą przebywającą za granicą, wieczorem Słońce wreszcie wkroczy do waszego znaku rozpoczynając miesiąc, w którym możecie najwięcej zrobić dla  swojego dobra, na razie jednak znajdzie się w koniunkcji z Plutonem, możecie więc odnieść wrażenie, że zbyt duży ciężar bierzecie na swoje barki, dotyczy to szczególnie Wodników urodzonych między 19 a 24 stycznia.